Pierwsze formy krawata odkrywamy w grobowcu pierwszego cesarza chińskiego, Qin Shih-huang-di żyjącego w latach 259-221 p.n.e. To właśnie cesarska armia składająca się z siedmiu i pół tysiąca żołnierzy z terakoty miała na sobie chusty, które swoim wiązaniem przypominały węzeł prosty. Zwyczaj okrywania gardła z czasem zatracił się i aż dwa tysiące lat musiało minąć aby ponownie się odrodził. W Państwie Środka dopiero w wieku XVII dzięki wpływom z mody europejskiej ponownie przypomniano sobie o obwiązywaniu gardła i nie zapomniano o tym do dzisiaj.
Kolejne ślady stosowania chust odnajdujemy na wizerunkach dwu i pół tysiącznej rzymskiej armii, uwiecznionej w marmurze kolumny Trajana pochodzącej z 113 roku n.e. Szyje tych żołnierzy zdobione były przez chusty zawiązane na wzór wstążki lub na podobieństwo węzła prostego. Na rzymskiej rzeźbie znajdują się też takie oto wyjaśnienia: „Starożytni chronili gardła przed zimnem, owijając je wełnianymi lub jedwabnymi kawałkami materii, które nosiły łacińską nazwę focalium, wywodzącą się od słowa fauces — gardło”. Jak się również dowiadujemy od Horacego, wielkiego rzymskiego poety tamtych czasów, okrywanie gardła było oznaką zniewieścenia, czyli utraty męskich cech charakteru i słabego zdrowia. Stało się po prostu czymś niegodnym, dlatego w sztuce rzymskiej szale nosili wyłącznie żołnierze, którzy narażeni byli wielokrotnie na nieprzyjazną pogodę.
Wiek XVI przyniósł wiele zmian. Tradycja nie okrywania szyi, która przetrwała niemal całą starożytność, tym razem została obalona. Krawcy i kreatorzy uznali że warto zająć się częścią ciała jaką jest szyja. Wskutek tych działań w Anglii za panowania Henryka VIII prosty związany tasiemką kołnierzyk, ewoluował z początku w kierunku małego żabotu, a następnie do krezy, czyli fałdowanego kołnierza. Niestety jego rozwój został zatrzymany w wyniku ścięcia królewskiego promotora tego elementu stroju – Karola I, w wyniku przegranej wojny domowej przez racjonalistów w 1649 roku. Dopiero jedenaście lat później wraz z przywróceniem monarchii ponownie pojawią się wiązania na szyi.
Historia pierwotnych krawatów
Pomimo chust używanych jeszcze przed naszą erą, pierwsze wersje współczesnego krawata zostały zapoczątkowane dopiero w okresie wojny trzydziestoletniej (1618-1648). Podczas walki z Habsburgami król Francji Ludwik XIII wsparł się pułkami kawalerii chorwackiej, której najemnicy nosili wiązane na szyjach chusty. Francuscy przeciwnicy broni również przejeli ten zwyczaj. Krawaty z tamtych czasów były ozdobne i jednocześnie praktyczne; różniły się od krez (fałdowny kołnierz) tym, że nie trzeba było ich prać, prasować ani krochmalić, a także dawały większą swobodę ruchów.
We francji tuż po wojnie wsród dandysów (elegantów) i dworzan przyjęła się nowa moda. W angli natomiast krawat zaistniał wraz z przywróceniem monarchii i przejęciem tronu przez Karola II, wracającego z dziewięcioletniego wygnania na francuskim dworze u Ludwika XIV. Kolejna dekada sprzyjała rozpowszechnianiu się krawata, który pojawił się w Angli, a nawet w koloniach po drugiej stronie Atlantyku.
Spoglądając do oksforzkiego słownika można wywnioskować, że etymologia słowa „krawat” (cravat) wywodzi się od Chorwatów (Croat), choć tak naprawdę historia wygląda trochę inaczej. We Francji już w XIV używano słowa „krawat”, a we Włoszech w wieku XVI. Eustache Deschamps (ok. 1340-1407), średniowieczny pisarz francuski, użył w jednej ze swych ballad wyrażenia faites restraindre sa cravate (zaciągnij mu mocniej krawat). Co do rodowodu słowa to nie możemy mieć pewności, lecz możemy z całą pewnością stwierdzić, że krawat pochodzi od dzielnych chorwackich najemników wojujących z Habsburgami w wojnie trzydziestoletniej.
Pierwotne krawaty to pasy koronki, muślinu lub batystu przystrojone na końcach tasiemką. Okręcano je dookoła szyi jedno lub dwukrotnie i wiązano z przodu, tak aby dwa końce zwisały swobodnie. Randle Holme w swojej książce Akademia Herbu i zbroi (Academy of Armoury and Blazon) z 1688 tak opisał krawaty: „Są to po prostu przydługie ręczniki, które owija się wokół kołnierza i wiąże z przodu w kokardę”. Przedstawiony według Randlea opis był jednym ze sposobów wiązania krawata, lecz wiązano go również w węzeł ruchomy (zwany też ławkowym) albo łączono dwa końce za pomocą wstążki. Natomiast François Chaille w Księdze krawatów (The Book of Ties) napisał: „Łatwo powiedzieć, ale prawidłowe zawiązanie krawata wymaga nie lada zręczności i wprawy”. Dobry efekt nie był zasługą wykonania skomplikowanego węzła, lecz węzła ruchomego (półsztyku), który był równie nie skomplikowany jak dzisiejszy węzeł prosty.
Pozycja krawata jako elementu eleganckiego stroju wśród Europejczyków i Amerykanów pod koniec XVII była już niepodważalna. Według Chaille mogło to być spowodowane po części ochłodzeniem się klimatu na przełomie XVII i XVIII wieku, zwłaszcza że jak sądzono, tzw. mała epoka lodowcowa była efektem spadku aktywności słonecznej z lat 1645-1715. Takie tłumaczenie popularności krawata wydaj się dość przekonywujące, szczególne jeśli przypomnieć sobie argumenty starożytnych Rzymian.
Podczas ostatniej dekady XVII wieku w Anglii narodziła się nowa moda wiązania krawata – steinkerk. Jego nazwa wywodzi się od rozegranej w 1692 roku bitwy pomiędzy Anglikami a Francuzami pod wsią Steenkerk we Flandrii. Podczas tej bitwy Francuzi znaleźli się w poważnych tarapatach przez co nie mieli nawet czasu prawidłowo zawiązać sobie krawatów. Węzeł steinkerk wiązano luźno na długich krawatach przypominających szale, których końce przystrojone były koronką bądź frędzlami. Moda na Steinkerk błyskawicznie się rozpowszechniła i utrzymała się w Europie do lat dwudziestych XVIII wieku, w Ameryce natomiast do końca XVIII stulecia.
Historia fulara
Fular został wprowadzony przez żołnierzy piechoty we Francji i w Niemczech na początku XVIII wieku. Z początku rozpowszechnił się wśród młodych żołnierzy. Poprzez noszenie fulara żołnierze udowadniali swoją przynależność do armii. Nosząc go mogli pokazać swoje rzeczywiste albo fałszywe oddanie i wierność. Fular zyskał dużą popularność i pozostał w modzie do końca XVIII wieku.
Pierwotnie był to kawałek białego muślinu złożonego w wąski pasek, wiązanego jedno lub dwukrotnie wokół szyi i zapiętego z tyłu szpilką. Wzrost popularności przyczynił się do zdobienia fulara w kolejne elementy takie jak fiszbiny oraz sięgające wysoko pod szyję skórzane lub tekturowe usztywniacze osłonięte białą lub czarną materią. Fulary często noszono razem z żabotami w postaci mocowanych bezpośrednio do niego kawałków białej koronki. Dzięki czarnej wstążce – solitaire, którą z tyłu wiązano włosy, można było uzyskać na tle białego fulara piękną muszkę.
Założenie fulara było bardzo łatwe. Nie trzeba było go wiązać z przodu, ale spinało na karku, co sprawiało że utrzymanie go w należytym stanie nie sprawiało żadnych problemów. Niestety fular ucierpiał w wyniku prób urozmaicenia go. Autor Sztuki wiązania krawata tak przedstawia tą sytuację:„Zaangażowano najtęższe głowy, aby fular urozmaicić jak tylko się da. Z każdym krokiem stawał się on coraz bardziej wymyślnym narzędziem tortur – aż przez umieszczenie w środku deszczułki «ozdoba» owa stała się twarda niczym żelazna obręcz”.
Jeden ze zwolenników czarnych aksamitnych fularów z atłasową muszką – książę Jerzy IV, kiedy w 1820 wstąpił na tron, sprawił że ponownie zainteresowano się tą ozdobą szyi. Tym razem biały fular stał się rzadkością, a czarny fular Jerzego IV został powszechnie noszonym kolorem. Czarny fular niczym nie przypominał swoich białych poprzedników, sięgających wysoko pod brodę. Choć nadal owijano go dwukrotnie wokół szyi, lecz teraz dodatkowo wiązano go z przodu i na kokardę. Fular utrzymał się w modzie aż do połowy XIX wieku.
Historia przesadnych krawatów
Lata sześćdziesiąte XVIII wieku przyniosły wśród młodych ludzi w Anglii modę na ekstrawagancję i przesadę. Był to wpływ panującego we włoszech stylu mignon. Macaroni, bo tak została nazwana ta grupa ludzi, lubowała się wielkich, pudrowanych perukach, bogatych haftach, drogocennej biżuterii oraz białych krawatach, wiązanych w ogromne kokardy-muszki.
Styl Macaroni nie stał się popularny w Ameryce, lecz za to w latach siedemdziesiątych XVIII wieku we Francji zapanowała moda na wszystko, co angielskie. Nawet nie zapobiegła temu toczona od dwudziestu lat wojna pomiędzy tymi krajami. We Francji odpowiednikami Macaroni zostali Incroyables, co znaczyło „niesamowici”. Ich przesadność wyrażała się poprzez podkreślanie ramion, szerokie klapy i wielkie krawaty, ogromnych rozmiarów owijane nawet dziesięć razy wokół szyi. Rozmiary krawata stały się nieprawdopodobne, co przeszkadzało w noszeniu ich, gdyż każde obrócenie głowy w bok wymagało wykonania dodatkowych i skomplikowanych ruchów całym ciałem. Muszka za to była tylko dodatkowym drobiazgiem.
W latach osiemdziesiątych XVIII wieku nastąpił dalszy rozwój krawata, między innymi w następstwie mody Macaroni. Pojawiły się między innymi duże kwadratowe chusty z muślinu lub lnu, które składano po przekątnej aż do uzyskania wąskiego paska. Wiązano je w węzeł zwykły lub w muszkę, w dużo bardziej rozsądnych proporcjach niż robili to Macaroni. Nastąpił koniec koronek obecnych we współczesnych krawatach, a efekt wcześniej stosowanych drogich materiałów, został zastąpiony dzięki ułożeniu ozdoby szyi zgodnie z estetyką.
Historia skromnych krawatów
Początek XIX przyniósł początek nowej mody, całkiem różnej od tej poprzedniej. Dandyzm, całkowicie różnił się od stylu macaroni czy incroyables. Dandysi poszukiwali doskonałości poprzez prostotę, a o reputacji prawdziwego gentlemana świadczyło nie tylko w co jest ubrany, ale głównie to jak jest ubrany. Największym zwolennikiem oraz prekursorem dandyzmu był George Bryan Brummel (1778-1840), który doszedł na sam szczyt angielskiej socjety dzięki wielkiej determinacji, inteligencji i nieskazitelnemu ubiorowi. Był również przyjacielem księcia Walii i późniejszego króla Jerzego IV, który pozostawał w jego cieniu.
Brummel zdawał sobie sprawę, że czasy arystokracji mijają, a nadchodzą czasy dobrego gustu i stosowania manier. Choć poświęcał wiele godzin toalecie, lecz jego celem było wyglądać skromnie i prosto. Podobne poglądy miał hrabia Chesterfield, który w swoim liście do syna napisał: „Zawsze staraj się ubierać tak, jak wszyscy inni normalni młodzi ludzie. Zważ także, aby nigdy nie mówiono o twoim stroju, że jest zbyt niedbały ani zanadto wystudiowany”.
Na strój Brummela składał się ciasno dopasowany niebieski frak, płowożółta kamizelka i pantalony pod kolor, wsunięte w wypolerowane czarne buty z cholewami. W dodatku nieskazitelnie biały krawat, lekko nakrochmalony, aby dłużej utrzymywał należny kształt. Według ówczesnych trendów ubiór właśnie taki powinien być – skromny, prosty, dopasowany do figury, lecz nie za ciasny. „Najlepiej ubrany mężczyzna to taki, który zwraca na siebie najmniej uwagi” – napisał sto lat później Douglas Fairbanks jun.
Ta prostota stała się trendem męskiego ubioru w czasie gdy zrujnowany Brummel przebywał na uchodźstwie we Francji. Gentleman miał wyglądać skromnie, a krawat, zazwyczaj prosty i biały, był odzwierciedleniem osobowości. Ważną rolę odgrywał węzeł. Ozdoba szyi już na zawsze miała zostać najważniejszym elementem ubioru.
Historia literatury krawata
Wraz z rozwojem dandyzmu i również w jego wyniku krawat osiągnął apogeum swojej popularności. Stał się wizytówką mężczyzny i podkreślał jego osobowość. Pojawiły się nowe, bardziej skomplikowane sposoby jego wiązania, w zawiązywaniu których miały być pomocne książki, mające pomóc mężczyźnie zmierzyć się z nowymi wymaganiami mody.
Krawatologia (Necklothitania) anonimowanego autorstwa z 1818 roku wymienia dwanaście popularnych węzłów. Autor starał się pokazać różnice pomiędzy l homme comme il faut (gentlemanem z krwi i kości) i la canaille (chamem). Przedstawił także w tej książce niezbędną dla mężczyzn wiedzę dotyczącą sztuki wiązania krawata.
Przez druk przewinęły się książki L art de se mettre la cravate wydana w Paryżu w 1827 pod pseudonimem Baron Emile de l Empesé (co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „Baron de Krochmal” albo wydana w Anglii Sztuka wiązania krawata H. Le Blanca. Obie z wyżej wymienionych pozycji nie osiągnęły jednak tak dużej popularności jak kolejne dzieło.
Hart de se mettre la cravate ukazała się nakładem drukarni Honoriusza de Balzaka, jednak prawdopodobnie Balzak napisał tylko wstęp, a autorem był Emile-Marc de Saint-Hilaire. Dzieło to wznawiane kilkanaście razy odniosła wielki sukces, stając się bestsellerem nie tylko w Europie. Książka przedstawiała 32 sposoby wiązania i zawierała najwięcej informacji spośród wszystkich wyżej wymienionych.
Szczyt krawatomani przypadł w roku 1830, kiedy to ukazała się książka U Art de la toilette przedstawiająca 72 sposoby wiązania krawata. Większość węzłów były to różne wersje węzła zwykłego czy kokardy, często nie różniących się praktycznie niczym. Ważne były szczegóły, które rozróżniały sposoby wiązania.
Historia muszki
Moda wczesnowiktoriańska nakazywała zapinanie żakietów pod szyją, przez co ograniczała możliwość założenia dużego krawata. W dodatku wielu mężczyzn nie mogło poświęcać zbyt wiele czasu na wiązanie krawata. Potrzebowali oni czegoś co można by było szybko, łatwo zawiązać i nie krępowało by ruchów. W wyniku takich wymagań pojawiły się nowe mutacje ozdób męskiej szyi i wyodrębniły pod koniec XIX wieku trzy podstawowe wersje: muszka, ascot i four-in-hand, prekursor krawatów współczesnych.
Pierwsze formy muszek stosowano do wiązania pierwotnych krawatów z XVII wieku i utrzymały one swoją popularność przez następne 300 lat. Wzrost popularności muszek przyczynił się do zmniejszania ich rozmiarów i ukształtowania się pod koniec XIX wieku dwóch odmian muszki: „motylka” (o ostro zakończonych końcówkach) i „nietoperza” (z prostymi brzegami). Obydwie odmiany przetrwały do dziś, lecz „motylek” zyskał większą popularność. Obecnie muszki z czarnego jedwabiu bywają noszone do smokingu (koniecznie czarnego!), zaś sztywne białe krawaty do fraka.
Genealogia ascota jest identyczna z krawatem gordyjskim z początku XIX wieku. Różnica polega na tym, że ascot ma węższe płaty i szerszą część środkową, bezpośrednio przylegającą do kołnierzyka. Wiąże się je węzłem płaskim albo gordyjskim, od którego wyżej wymieniony krawat wziął nazwę. Ich wolne końce nakłada się jeden na drugi i spina szpilką. Popularność ascota w latach osiemdziesiątych XIX stulecia sprawiła że nosiła go wyższa klasa średnia podczas wyścigów konnych Royal Ascot. Współcześnie noszony jest przy okazji gonitw oraz na weselach.
Historia współczesnego krawata
Four-in-hand to nazwa zarówno dla krawata jak i węzła. Na początek postaramy się przyjrzeć temu pierwszemu. Krawat four-in-hand jest pierwowzorem współczesnego długiego krawata. W dzisiejszej angielszczyźnie nazwę z four-in-hand tie skrócono do tie (krawat), a wszystko co dziś określamy mianem four-in-hand dotyczy węzła (prostego).
Krawat four-in-hand zyskał popularność w latach pięćdziesiątych XIX wieku, która w ciągu kolejnej dekady rozprzestrzeniła się i krawat ten stał się powszechnie znany. Był on elementem ubioru sportowego młodych Anglików. Jego cechy zostały niezmienne, lecz też dzisiejszy four-in-hand jest niepodobny do swojego przodka sprzed ponad stu lat. Ten prostokątny kawałek materiału krojony był wzdłuż włókien co powodowało że był mało elastyczny i w rezultacie węzeł był z reguły luźny. Nazwa zarówno dla węzła jak i krawata wzięła się prawdopodobnie od londyńskiego klubu dla gentlemanów Four-in-Hand Club.
Krawat four-in-hand przez swoje rozprzestrzenienie się w XIX wieku spowodował koniec epoki sztywnych, prostych kołnierzyków. Pojawiły się nowe kołnierzyki klasyczne pasujące do krawata bardziej niż muszka czy ascot. W 1926 nowojorczyk Jesse Langsdorf wprowadził ukośne cięcie materiału co pozwoliło nadać krawatowi większą elastyczność. Krawat szyty był z jednego kawałka materiału, lecz Langsdorf zaproponował aby szyto go z trzech kawałków. Pozwoliło to na łatwiejsze wiązanie i większą sprężystość. W ten sposób narodził się współczesny krawat.
Kształt krawata ciągle ewoluował. Wydłużono go w wyniku spadku popularności szelek, które spowodowały że powstała luka między połami marynarki. Szerokość krawata w ciągu stulecia wahała się od dwóch do pięciu cali (5-13 cm). Za najbardziej odpowiednią szerokość uznaje się trzy oraz trzy i pół cala (ok. 8-8,5 cm) i wiele markowych producentów produkuje krawaty wyłącznie w tym wymiarze.
Węzeł four-in-hand stał się używany wraz z początkami krawata i aż do lat trzydziestych XX wieku węzeł ten był jedynym powszechnie używanym na całym świecie.